Osnuja sadzonkowa
Objawy: Na wierzchołkach pędów sosen widoczny oprzęd i zlepione odchody (fot. 1), pod którymi żeruje larwa szkodnika (fot. 2).
Atakowane rośliny: sosny, głównie młode sosny pospolite, sosny wejmutki i sosna czarna.
Przyczyna: Osnuja sadzonkowa (Acantholyda hierogliohica) to błonkówka, będąca jednym z najważniejszych szkodników sosny. Szkodliwe są larwy, które żerują na głównym pędzie, powodując jego zamieranie. Owady latają w maju i czerwcu, składając jaja na młodych pędach sosen. Wylęgająca się larwa osnuwa się rurkowatym oprzędem. Pod schronieniem z oprzędu i własnych odchodów larwa żeruje, przemieszczając się w dół po drzewie (ostatecznie oprzęd może objąć cały pęd). Na początku sierpnia larwy schodzą do gleby, gdzie zimują. Zwykle w następnym roku na wiosnę przepoczwarzają się. Po około 3 tygodniach z poczwarek lęgnie się latający owad dorosły, który ponownie składa jaja na pędach.
Zwalczanie niechemiczne: Wyłapywanie owadów, wycinanie pędów z oprzędami i żerującymi larwami.
Zwalczanie chemiczne: W okresie pojawienia się szkodników przeprowadzić oprysk preparatem Decis 2,5 EC lub Talstar 100 EC.
Autorem fotografii jest Beentree. Fotografie pochodzą z WIKIMEDIA COMMONS.
Dziękuję za czytelny opis. Konkretny, zawierający wszystko co istotne dla zwalczenia tego szkodnika na moich sosnach.
dziekuje za pomoc:) juz wiem jakimi środkami mam to zwalczać :)
Dziękuję za wyczerpujący opis idę ratować moją kosodrzewinę:)
witam,na mojej kosodrzewinie zauwazylam pomaranczowe kokony chyba z odchodow gasienicy ???? z przerazenia obcielam pedy , zostal mi jeden i trzy po 15 cm. musze sprawdzic w ziemi czy nie spadly? szkoda bo tak ladnie rosla?
Wydaje mi sie,ze mozna uratowa kosodrzewine bez ucinania pędów i chemii.Wymaga to jednak silnych nerwow i duzego poswiecenia. Mnie udalo sie przelamac i przy pomocy pensety wygrzebalam gąsienice i usunelam,reszte odchdow splukalam sinym strumieniem wody.Mysle,ze mozna by w ogóle usunac je woda,ale obawialam sie,ze ich nie znajde i przezimuna w glebie.
Pozdrawiam i życze powodzenia-obrzydliwa spraw.
Panie Rafale,od kilku lat czytam Pana artykuły; są niezwykle precyzyjne i wyczerpujące. Bardzo dziękuję
Witam.
Mam problem z tym szkodnikiem. Dziś wróciłem z urlopu i zastałem na sosence ślady tego szkodnika, niestety jego samego już nie. Z artykułu wynika, że już jest pod ziemią. Co w takiej sytuacji zrobić?
witam,
u mnie to samo co u @Radka. Poza tym w opisie tych 2 preparatów nie ma wymienionych tych owadów. Czy to działa?
Też dziś obcięłam, na szczęście tylko jeden pęd mojej kosodrzewiny. A to tylko odchody.. Nic, jutro poszukam larwy. Tylko pytanie jak głęboko mogła wleźć..? Może znajdę huncwota :) Na szczęście tylko ta jedna gałązka była pokryta kupą.. może nie ma tego dużo.